Można powiedzieć, że dla szesnastolatka i jego kolegów powrót ze szkoły do domu zamienił się w koszmarną realność, kiedy 46-letni mężczyzna zaczął ich zastraszać ostrym nożem. Scena eskalowała do punktu, gdzie wybuchła walka i młodzieniec odniósł rany w dziobowej części twarzy oraz okolicy obojczyka. Po tym niespodziewanym ataku, natychmiast został przewieziony do najbliższego szpitala. Szczęśliwie dla niego, lekarze ocenili, że obrażenia były jedynie powierzchowne.
W międzyczasie, agresor został zatrzymany przez pozostałych pasażerów autobusu i przekazany w ręce policji. Zarzuty postawione mu przez Prokuraturę Rejonową w Katowicach Południe dotyczyły próby dokonania zabójstwa.
Sąd uwzględnił wniosek prokuratora i podjął decyzję o aresztowaniu podejrzanego na okres trzech miesięcy. W myśl prawa polskiego, grozi mu teraz wyrok nawet dożywotniego pozbawienia wolności.