Kościuszki to miejsce, gdzie 5 stycznia (niedziela) miało miejsce niebezpieczne zdarzenie drogowe. Znaczną rolę w tym wypadku odegrało spożycie alkoholu przez kierującego, który miał w organizmie powyżej 2,5 promila alkoholu.
Incydent zdarzył się w niedzielę, piątego dnia nowego roku. Pomimo tego, że aura sprzyjała jeździe, to jednak warunki panujące na drogach były wyjątkowo trudne ze względu na zimową porę roku i miejscami występującą śliskość nawierzchni.
Służby ratunkowe zostały wezwane około godziny 13:00 do interwencji na ulicy Boya-Żeleńskiego. Tutaj doszło do sytuacji, w której kierujący pojazdem stracił kontrolę nad nim, zsunął się z jezdni, uderzył w słup i przewrócił samochód. Jak później wykazały badania, kierowca był pod wpływem alkoholu.
Teraz los mężczyzny znajduje się w rękach sądu. W najgorszym scenariuszu grozi mu grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na co najmniej 3 lata, a nawet do 3 lat pozbawienia wolności. Dodatkowo, istnieje ryzyko utraty samochodu.
Na miejscu zdarzenia interweniowały jednostki straży pożarnej (JRG 2 i OSP Kostuchna), policja oraz Zespół Ratownictwa Medycznego.