Tragiczne wydarzenia w kopalni Marcel: ciężki stan poszkodowanych, ale nie zagrażający ich życiu

W wyniku wstrząsu, który miał miejsce w poniedziałek w kopalni Marcel, doszło do mrożącej krew w żyłach tragedii. Jeden z górników, 34-latek, stracił swoje życie, a kolejnych jedenastu doznało obrażeń i musiało zostać przewiezionych do szpitali. Według informacji udzielonych we wtorek przez Polską Grupę Górniczą, dwa dni po zdarzeniu, w placówkach medycznych nadal przebywają dwie osoby, które doznały obrażeń.

Jedynie dwóch pracowników pozostało w szpitalach po tragicznym incydencie – są oni pod opieką specjalistów w Sosnowcu oraz Wodzisławiu Śląskim. Chociaż ich stan jest ciężki, to jednak jest stabilny i lekarze zapewniają, że nie istnieje ryzyko dla ich życia. Tę informację potwierdziła rzeczniczka PGG, Ewa Grudniok.

Wstrząs ziemi miał miejsce na terenie kopalni Marcel, która jest częścią kopalni zespolonej ROW należącej do Polskiej Grupy Górniczej. Doszło do niego o godzinie 3:06, na głębokości 800 metrów pod powierzchnią ziemi – dokładnie w ścianie C4A na poziomie 505 pokładu.