Jego twórczość, mimo braku formalnego wykształcenia artystycznego, zdobywa uznanie wielu miłośników sztuki. Grzegorz Stankiewicz, malarz-samouk, ukazuje na swoich płótnach miejsca z Katowic, które są mu bliskie i które chciałby przekazać innym. W ramach cyklu „Ludzie w Katowicach”, postanowiliśmy zgłębić tajemnicę jego fascynacji tym miastem.
Na jednej z ulic Katowic, Stawowej, dostrzec można niewielkie stoisko pełne obrazów. Oto przedstawione na nich widoki – niczym z karty pocztowej z Katowic. Informacyjna tablica pokazuje nazwisko autora tych prac – Grzegorza Stankiewicza, a obok niej stoi on sam. Czy można go określić jako artystę?
„Jestem artystą bez dyplomu” – mówi Grzegorz Stankiewicz. „Maluję od dzieciństwa, z pasji. Moim podstawowym zawodem jest górnictwo, teraz już na emeryturze. Można by mnie porównać do Grupy Janowskiej – górników którzy w wolnym czasie poświęcali się malarstwu.”
Twórczość Grzegorza powstaje w przestrzeni jego małego mieszkania w Katowicach. Po skończeniu prac, są one dostępne do obejrzenia i zakupu na plenerowych stoiskach przed Supersamem w Katowicach, a jeśli aura jest niekorzystna, można je odnaleźć w Antykwariacie Imago, zlokalizowanym przy ulicy Mickiewicza 14.