W sercu Śląska, pod Urzędem Wojewódzkim w Katowicach, zgromadzili się hutnicy i górnicy, by wyrazić swoje niezadowolenie z sytuacji w przemyśle ciężkim. Blokując ulice, domagali się od rządu zdecydowanych działań oraz zapewnienia, że wcześniej zawarte umowy zostaną dotrzymane.
Rządowe obietnice a rzeczywistość
Przedstawiciele związków zawodowych, w tym Mariusz Latka z Wolnego Związku Zawodowego „Sierpień 80”, przekazali wojewodzie śląskiemu postulaty, które mają trafić do kancelarii premiera. Związkowcy byli zdeterminowani, ponieważ wcześniejsze protesty nie przyniosły oczekiwanych rezultatów, a reakcja rządu była niewystarczająca.
Wpływ importu stali na polski przemysł
Jednym z głównych problemów wskazywanych przez protestujących jest import tańszej stali z Ukrainy i Kazachstanu. Obciążone dodatkowymi kosztami związanymi z energią i unijnymi regulacjami klimatycznymi, polskie zakłady tracą konkurencyjność. Protestujący przypominają o potrzebie odbudowy hutnictwa, zwłaszcza w kontekście rosnącego zapotrzebowania związanego z polskim przemysłem zbrojeniowym.
Niepewność po likwidacji Ministerstwa Przemysłu
Chaos w zarządzaniu przemysłem ciężkim pogłębia brak jasności co do nadzoru nad hutnictwem po likwidacji Ministerstwa Przemysłu. Związkowcy czują się zagubieni, nie wiedząc, do kogo kierować swoje postulaty. Wskazują, że wystarczyłaby decyzja rządzących o zablokowaniu napływu taniej stali, podobna do działań podjętych w przypadku zboża.
Współpraca górników i hutników
Do protestu przyłączyli się również górnicy, którzy początkowo mieli jedynie wspierać hutników. Po wypowiedzi ministra Motyki o nieobowiązywaniu umowy społecznej, zdecydowali się połączyć siły. Przewodniczący związku w Polskiej Grupie Górniczej, Rafał Jedwabny, zapowiedział wspólne akcje protestacyjne obu grup zawodowych.
Bezpośrednie rozmowy z premierem
Związkowcy chcą bezpośrednich rozmów z premierem Donaldem Tuskiem. Oczekują konkretnej deklaracji i działań zamiast kolejnych obietnic. Apelują, by premier skoncentrował się na gospodarce Śląska, zamiast przeznaczać fundusze z KPO na cele niezwiązane z przemysłem.
Znaczenie przemysłu ciężkiego dla regionu
Protestujący podkreślają, że przyszłość Śląska zależy od przemysłu ciężkiego. Przemysł ten jest kluczowy dla tysięcy miejsc pracy i bezpieczeństwa gospodarczego Polski. Obawiają się, że bez odpowiednich działań region może stać się pustynią przemysłową.
Zmiany w umowie społecznej i przyszłość górnictwa
Minister energii Miłosz Motyka zapowiedział rewizję umowy społecznej z 2021 roku, która określa tempo zamykania kopalń do 2049 roku. Rząd pracuje nad ustawą regulującą przyszłość górnictwa, w tym program dobrowolnych odejść i urlopów górniczych. Minister podkreślił, że rząd nie będzie dopłacał do nierentownych kopalń, ale węgiel nadal będzie istotnym elementem bezpieczeństwa energetycznego kraju.