W sobotni poranek, 6 grudnia, doszło do niebezpiecznego incydentu na ulicy Pośpiecha. Około godziny 5.00 rano, strażnicy miejscy byli świadkami zdarzenia, w którym kierowca samochodu Hyundai stracił panowanie nad pojazdem i z impetem uderzył w betonowe zapory drogowe. Wstępne ustalenia sugerują, że mężczyzna mógł prowadzić pod wpływem alkoholu.
Interwencja strażników miejskich
Po kolizji, strażnicy miejscy natychmiast zareagowali, zbliżając się do miejsca zdarzenia. Z pojazdu wysiadł mężczyzna, który miał trudności z utrzymaniem równowagi. Jego zachowanie sugerowało, że znajdował się pod wpływem alkoholu. Strażnicy ocenili sytuację, sprawdzając, czy w samochodzie znajdowały się inne osoby oraz czy kierowca odniósł obrażenia. Na szczęście, kierowca nie odniósł żadnych widocznych obrażeń, a samochód był pusty.
Skutki kolizji
Kolizja była na tyle poważna, że w wyniku uderzenia w betonowe zapory zadziałały poduszki powietrzne w pojeździe. Przód samochodu uległ znacznym uszkodzeniom, a z wnętrza pojazdu wyciekały płyny eksploatacyjne. Mimo to, kierowca, który nie był w stanie utrzymać równowagi, próbował oddalić się z miejsca zdarzenia, przekonując, że nie odniósł żadnych obrażeń.
Wezwanie służb ratunkowych
Z uwagi na podejrzenie, że kierowca był pod wpływem alkoholu, strażnicy miejscy postanowili zatrzymać go na miejscu do czasu przybycia odpowiednich służb. Wezwano pogotowie ratunkowe, straż pożarną oraz policję, aby zapewnić bezpieczeństwo i przeprowadzić dalsze czynności.
Przypadek ten jest kolejnym przykładem, jak ważne jest przestrzeganie przepisów drogowych i unikanie prowadzenia pojazdów pod wpływem alkoholu. Strażnicy miejscy, dzięki swojej szybkiej reakcji, zapobiegli dalszym konsekwencjom tego niebezpiecznego zdarzenia.
Źródło: facebook.com/profile.php?id=100068173971348
