Zaledwie tydzień po otwarciu, punkt paszportowy znajdujący się na terenie lotniska w Katowicach, zaczyna odnotowywać wzmożoną aktywność. Jak informują przedstawiciele wojewody śląskiego, średnio dziennie przetwarzanych jest ponad 20 wniosków paszportowych. Nieważny dokument tożsamości to powód, dla którego w ubiegłym roku około 1 tysiąca osób nie mogło wystartować z lotniska w Katowicach.
Nowy punkt obsługi paszportowej, zlokalizowany na lotnisku w Pyrzowicach, rozpoczął działalność 17 lipca bieżącego roku. Głównym celem jego funkcjonowania jest umożliwienie pasażerom otrzymania tymczasowego paszportu w sytuacjach takich jak utrata lub zapomnienie dokumentu potwierdzającego tożsamość – dowodu osobistego lub paszportu, albo wygaśnięcie ważności posiadanych dokumentów.
Statystyki dotyczące wydawania tymczasowych paszportów przez punkt na lotnisku w Pyrzowicach przedstawiła Lilianna Berendowicz, kierownik oddziału paszportowego w Śląskim Urzędzie Wojewódzkim. Jak wyliczyła, od 17 do 24 lipca złożono 127 wniosków paszportowych, co daje średnią 21 wniosków dziennie. W opinii Berendowicz, punkt cieszy się dużym zainteresowaniem.
Urzędniczka podkreśliła jednak, że najczęstszym powodem odmowy wydania paszportu tymczasowego na lotnisku było przedwczesne złożenie wniosku – wcześniej niż dwa dni przed planowanym wylotem. Takie działanie jest niezgodne z obowiązującymi przepisami. Jak zauważyła, klienci często stawiają się w punkcie na dwa czy trzy tygodnie przed datą wylotu.