Do przestronnej, franciszkańskiej bazyliki pw. św. Ludwika i Wniebowzięcia NMP, położonej w katowickim Panewnikach, przybyli członkowie organizacji kontynuującej misję opieki nad chorymi, niepełnosprawnymi oraz osobami starczymi – Apostolstwo Chorych. Wśród nich znaleźli się chorzy, osoby niepełnosprawne oraz seniorzy. To monumentalne miejsce kultu znane jest ze swojej imponującej szopki bożonarodzeniowej. Eucharystię poprowadził ksiądz biskup Marek Szkudło, pełniący funkcję administratora archidiecezji katowickiej.
W trakcie homilii, bp Marek skupił się na przedstawieniu wydarzeń z Kany Galilejskiej. Zwrócił uwagę na to, że św. Jan w Ewangelii nazwał te wydarzenia „początkiem znaków”. Zaznaczył, że kluczowe jest ostatnie zdanie Ewangelisty, które stanowi podsumowanie całej historii: mówi ono o tym, że Jezus dokonał cudu. „Początek znaków” sugeruje, że później następowały dalsze wydarzenia. Jak tłumaczył biskup, „znaki” oznaczają cuda, a takie dokonało się podczas wesela. To właśnie jest sedno cudu – zawsze ma on charakter znaku – podkreślał bp Szkudło.
Ksiądz biskup kierował również słowa do osób chorych, zachęcając ich, aby pomimo trudności i bezsilności, które często pojawiają się w ich codziennym życiu, nie tracili wiary i nadziei w moc Zbawiciela. Nawiązał do Narodzenia Jezusa, otoczonego pasterzami, mędrcami, zwierzętami i ludźmi oraz ukochanymi rodzicami, którzy musieli przejść próbę wiary. Wzywał do modlitwy: „powiedz to dzisiaj Jezusowi dopiero co narodzonemu… spraw, abym dostrzegł największe cuda, które uczyniłeś w moim życiu. Wielu z nich nie widzę, a jeszcze większej liczby nie potrafię uznać za cud. Bo cierpię, bo jestem chory, bo majątek wydałem na lekarzy, bo boję się dotknąć rąbka Twego płaszcza…” – motywował bp Marek.