Budynki w Katowicach oraz okolicznych miejscowościach doświadczyły silnego kołysania, spowodowanego przez wstrząs, który miał miejsce w kopalni KWK Murcki-Staszic. Na szczęście, Polska Grupa Górnicza uspokaja – żadne osoby nie doznały obrażeń.
Wyjątkowo potężny wstrząs zarejestrowano około 14.20. Jak poinformowała Polska Grupa Górnicza, tąpnięcie miało miejsce na głębokości 900 metrów w pokładzie 510 kopalni Murcki-Staszic. Epicentrum zjawiska znajdowało się na głębokości aż 730 metrów.
Rzeczniczka prasowa PGG, Ewa Grudniok, informuje, że siła zarejestrowanego wstrząsu wyniosła 2 x 107 J (co odpowiada siłę 2,9 stopnia w skali Richtera). Tąpnięcie było wyraźnie odczuwalne na powierzchni. Mieszkańcy co najmniej kilku katowickich dzielnic wymieniali się informacjami na temat doświadczonego wstrząsu. Odczuwalne drgania ziemi zgłaszane były m.in. w centrum Katowic, Brynowie, Ochojcu, Giszowcu, Szopienicach i na os. Paderewskiego. Wstrząsy odczuli również mieszkańcy okolicznych miast.
Pierwsze doniesienia są optymistyczne. Po przeprowadzonej kontroli ustalono, że załoga jest bezpieczna i na dole nie doszło do zniszczeń. Nie ma też konieczności wstrzymania prac. To dobrze rokuje na przyszłość, choć pokazuje jak ważne jest ciągłe monitorowanie stanu technicznego kopalń i dbanie o bezpieczeństwo pracowników.