Katowicka prokuratura przedstawiła akt oskarżenia przeciwko 46-letniemu Marcinowi J., który zignorował nałożone na niego środki zabezpieczające. Mężczyzna ten, wcześniej karany za przestępstwa seksualne wobec nieletnich, miał obowiązek uczestniczyć w terapii oraz nosić urządzenie lokalizujące, jednak nie wywiązał się z tych zobowiązań.
Przebieg wydarzeń
W kwietniu 2025 roku sąd zarządził, aby Marcin J. poddał się terapii korekty osobowości i był monitorowany elektronicznie. Pomimo to, wielokrotnie pozwalał na rozładowanie swojego urządzenia lokalizacyjnego, a także nie pojawił się w Centrum Zdrowia Psychicznego, co było jego obowiązkiem. Takie zaniedbania doprowadziły do reakcji organów ścigania.
Zatrzymanie i tymczasowe aresztowanie
Marcin J. został zatrzymany w połowie czerwca 2025 roku. Na wniosek prokuratora, Sąd Rejonowy Katowice-Wschód zdecydował o jego tymczasowym aresztowaniu na trzy miesiące, uznając, że jest to konieczne w związku z niestosowaniem się do wcześniej nałożonych obowiązków.
Przygotowanie aktu oskarżenia
Po przeprowadzeniu dochodzenia, które prowadziła Komenda Wojewódzka Policji w Katowicach pod nadzorem prokuratury, 29 sierpnia 2025 roku skierowano do sądu akt oskarżenia. Dokument ten zarzuca Marcinowi J. niewypełnienie obowiązków związanych z orzeczonymi środkami zabezpieczającymi. W związku z tym sąd uznał za zasadne przedłużenie aresztu tymczasowego o kolejne trzy miesiące.
Konsekwencje prawne
Oskarżony Marcin J. staje przed poważnymi konsekwencjami prawnymi. Za zarzucane mu czyny grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności do dwóch lat. To pokazuje, jak poważnie traktowane są naruszenia warunków nadzoru i terapii.
Rola organów ścigania
Nadzór nad dochodzeniem sprawowała Prokuratura Rejonowa Katowice-Południe, która dokładnie badała przypadek Marcina J. Ich działania mają na celu nie tylko ukaranie przestępstwa, ale przede wszystkim zapewnienie bezpieczeństwa publicznego, szczególnie w kontekście ochrony osób małoletnich przed przestępstwami seksualnymi.