W ramach planów na 2 września, największa inwestycja infrastrukturalna w województwie śląskim i całym kraju jest na progu uruchomienia. Nie tylko pasażerowie Kolei Śląskich, pociągów regionalnych czy Intercity spotkają się z licznymi utrudnieniami, ale również mieszkańcy Katowic – zarówno ci korzystający z samochodów, jak i przemieszczający się na rowerach lub pieszo doświadczą znacznych problemów. Wiele przejazdów kolejowo-drogowych zostanie przebudowanych, począwszy od czterech wiaduktów w Katowicach. Ponadto, dworzec katowicki również ulegnie zmianie.
W kontekście renowacji węzła kolejowego w Katowicach, które obejmują cztery wiadukty, dwa przejazdy drogowo-kolejowe oraz tory i dworzec, modernizacja linii kolejowej od Będzina do Katowic-Piotrowic stanowi gigantyczne przedsięwzięcie. Prace rozpoczną się od odcinka od Katowic Szopienic Południowych do Katowic Piotrowic w poniedziałek 2 września. Pierwsza faza obejmie przebudowę torów na stacjach i przystankach katowickich, takich jak Zawodzie, Brynów i Ligota. Rozjazdy zostaną zainstalowane, a tory i sieć trakcyjna zostaną dostosowane do planowanych zmian.
9 września ma miejsce przebudowa wiaduktu drogowego przy ul. Bagiennej, gdzie dodatkowo powstanie drugi obiekt. Następnie prace przeniosą się na kolejne obiekty przy ulicach Granicznej, Mikołowskiej i Kłodnickiej. Prace przy ul. Załęskiej i Przodowników zostaną rozpoczęte w listopadzie.
W następnych latach, wiadukty przy ulicach św. Jana czy Francuskiej również zostaną poddane renowacji. PKP PLK zauważyło, że choć sytuacja poprawi się w jednym miejscu, inne miejsca dopiero zaczną doświadczać utrudnień i problemów. „Zdajemy sobie sprawę, że prace mają miejsce w samym centrum miasta, co znacznie wpływa na codzienne życie mieszkańców. Inwestycja potrwa około trzech lat. Zmiany będą postępować sukcesywnie; niektóre wiadukty zostaną otwarte, a prace w innych miejscach dopiero się rozpoczną.” – przyznał Marcin Mochocki, członek zarządu PKP PLK, dyrektor ds. realizacji inwestycji.