Setki gitar i Dżem na katowickim Rynku – wspólne muzykowanie, które przejdzie do historii
Katowice świętują: ponadczasowa muzyka na żywo i rekordowa frekwencja
W sobotnie popołudnie centrum Katowic zamieniło się w prawdziwą scenę muzyczną. Na Rynku zjawiło się blisko 300 gitarzystów z różnych zakątków kraju, by razem z członkami kultowego zespołu Dżem wykonać legendarny utwór „Wehikuł czasu”. Takiego święta fani bluesa i rocka dawno w mieście nie widzieli – wspólna gra na instrumentach i śpiew zjednoczyły pokolenia oraz stworzyły energetyczną atmosferę, którą trudno będzie zapomnieć.
Zespół Dżem i mieszkańcy razem na scenie – wyjątkowa interpretacja „Wehikułu czasu”
Wydarzenie zgromadziło nie tylko fanów i muzyków-amatorów, ale również całą obecnie grającą ekipę Dżemu: Beno Otrębę, Adama Otrębę, Jerzego Styczyńskiego, Zbyszka Szczerbińskiego, Janusza Borzuckiego oraz Sebastiana Riedla. Choć artyści poprowadzili muzyczną ucztę, to właśnie uczestnicy z publiczności stali się prawdziwymi bohaterami tej wyjątkowej chwili. Wśród nich można było znaleźć zarówno doświadczonych gitarzystów, jak i tych, którzy dopiero zaczynają swoją muzyczną przygodę.
Dlaczego właśnie „Wehikuł czasu”? Katowicka historia zaklęta w muzyce
Organizatorzy z Katowice Miasto Ogrodów nieprzypadkowo wybrali „Wehikuł czasu” jako hymn tego spotkania. Piosenka ta nie tylko jest symbolem polskiego bluesa, ale także zawiera bezpośrednie odniesienia do Katowic. W tekście pojawia się wspomnienie nieistniejącego już klubu Puls, który dawniej tętnił życiem tuż przy Rynku. Dzięki temu wydarzenie stało się nie tylko muzycznym rekordem, ale i sentymentalnym powrotem do miejskich korzeni.
Muzyka dla każdego – od najmłodszych do najstarszych
Wyjątkowym momentem było wyróżnienie pięcioletniego Kubusia, najmłodszego uczestnika tej wielkiej gitarowej orkiestry. Chłopiec otrzymał oficjalny certyfikat oraz pamiątkową kostkę do gitary, a jego radość i zaangażowanie udowodniły, że dźwięki Dżemu trafiają do wszystkich pokoleń. Dla wielu obecnych był to symboliczny dowód, że tradycja muzyczna w Katowicach ma przed sobą przyszłość.
Nowa gwiazda na Starym Mieście – trwały ślad zespołu Dżem
Muzyczne emocje nie zakończyły się wraz z ostatnim akordem na Rynku. Z okazji 160-lecia uzyskania praw miejskich przez Katowice, na ulicy Staromiejskiej pojawiła się nowa gwiazda – dosłownie. W chodniku została umieszczona pamiątkowa gwiazda upamiętniająca zespół Dżem. Inicjatywa Joanny i Michała Rutkowskich z COMTV.pl oraz autorów projektu KATO Blues FACES to kolejny krok w budowaniu muzycznej tożsamości miasta. Ulica Staromiejska staje się coraz bardziej miejscem, gdzie lokalna historia łączy się z artystycznymi inspiracjami, a mieszkańcy mają okazję poczuć dumę z własnych korzeni.
Katowice – miasto, w którym muzyka żyje na co dzień
Wydarzenie z udziałem Dżemu to nie tylko jednorazowa atrakcja, ale element większego planu ożywiania miejskiej przestrzeni poprzez sztukę. Symboliczne uhonorowanie zespołu podkreśla, jak ważną rolę Katowice odgrywają na mapie polskiej muzyki. Dzięki takim inicjatywom serce miasta bije w rytmie gitar, a turyści i mieszkańcy zyskują nowe powody, by odwiedzać centralne place i ulice.
Dla każdego, kto w sobotę spacerował po Rynku, Katowice na długo pozostaną stolicą wspólnego muzykowania i pozytywnej energii. Jeśli nie było Cię tam z gitarą lub wśród publiczności, miej oczy szeroko otwarte – można być pewnym, że to nie ostatnia tego typu inicjatywa w naszym mieście.