Niezwykły incydent z udziałem pasażera, który spóźnił się na swój lot, miał miejsce w terminalu B lotniska Katowice Airport. Mężczyzna, który planował podróż do Dortmundu, podczas przemieszczania się po terminalu, pomieszał piętra i przez niefortunne zbiegi okoliczności znalazł się w zupełnie nieodpowiednim miejscu. Zdał sobie sprawę z zaistniałej sytuacji dopiero w momencie, gdy okazało się, że proces przygotowania do startu, zwany „boardingiem”, został już zakończony.
Wobec powyższej sytuacji, pasażer wpadł w stan paniki i podjął impulsywną decyzję o szukaniu alternatywnej drogi do samolotu. Skierował się na niższe piętro terminalu, gdzie nacisnął przycisk awaryjnego otwarcia drzwi, mając nadzieję na dostanie się stąd na płytę lotniska. Jego desperacki plan został jednak szybko przerwany przez pracownika ochrony lotniska, który zatrzymał mężczyznę i skierował go z powrotem do części terminalowej.
23-letni mężczyzna został ukarany mandatem karnym za naruszenie przepisów prawa lotniczego. Musiał zapłacić grzywnę w wysokości 200 złotych. Po zakończeniu formalności, został pod eskortą funkcjonariuszy Straży Granicznej odprowadzony z terenu lotniska.