Recydywista z Sosnowca usłyszał 11 zarzutów za kradzieże perfum i alkoholu

Katowiccy policjanci dokonali przełomu w śledztwie dotyczącym serii kradzieży, które w ostatnich miesiącach nękały lokalne sklepy. Tym razem, w centrum wydarzeń znalazła się drogeria, która padła ofiarą złodzieja specjalizującego się w kradzieży perfum. Dzięki skutecznym działaniom wydziału do walki z przestępczością przeciwko mieniu, udało się odkryć, że sprawca jest mieszkańcem Sosnowca i ma na swoim koncie więcej przestępstw.

Lokalizacja i metoda działania złodzieja

Sprawca, który regularnie odwiedzał drogerię, wypracował sobie metodę pozwalającą na wynoszenie towarów bez żadnych podejrzeń. Nie ograniczał się jednak tylko do jednego sklepu – jego działalność obejmowała również market w Czeladzi, gdzie kradł droższe alkohole. Oba te miejsca doznały znacznych strat finansowych, wynoszących łącznie ponad 27 tysięcy złotych, z czego największe szkody poniosła drogeria.

Rozliczenie z wymiarem sprawiedliwości

34-letni mieszkaniec Sosnowca, po zebraniu przez policję wystarczających dowodów, miał postawione 11 zarzutów kradzieży. Jako że działał w warunkach recydywy, grozi mu znacznie surowsza kara niż typowe 5 lat pozbawienia wolności, co jest normą w przypadku tego rodzaju przestępstw. Sprawca może się spodziewać, że jego wyrok będzie wydłużony o połowę ze względu na wcześniejsze przewinienia.

Rola policji i znaczenie dla lokalnej społeczności

Dzięki zdecydowanym i skutecznym działaniom policji, udało się zakończyć działalność przestępczą, która negatywnie wpływała na lokalne biznesy. To osiągnięcie jest dowodem na to, jak ważne jest współdziałanie społeczności z organami ścigania. Mieszkańcy zostali przypomniani o konieczności zachowania czujności i współpracy, co może skutecznie zminimalizować podobne incydenty w przyszłości.

Źródło: Komenda Miejska Policji w Katowicach