47-latek, który kierował autobusem miejskim, stanął przed sądem, oskarżony o nieumyślne przyczynienie się do śmiertelnego wypadku. Zdarzenie to miało miejsce w Katowicach, na ulicy Piotra Skargi. Pod kołami pojazdu zginął 63-letni mężczyzna, który był jednym z pasażerów. Jego śmierć nastąpiła w wyniku potrącenia podczas opuszczania autobusu.
Ta tragiczna sytuacja wydarzyła się na ulicy Piotra Skargi w Katowicach, gdzie 63-letni mężczyzna stracił życie, gdy został potrącony przez autobus miejski. Wydaje się, że był to wypadek nie tylko tragiczny, ale i pełen nieszczęśliwych zbiegów okoliczności. Niestety, pomimo starań wszystkich osób zaangażowanych, nie udało się uratować życia mężczyzny.
W wyniku tego zdarzenia, śledztwo zostało natychmiast otwarte. Śledczy przeprowadzili dochodzenie na miejscu tragedii i na podstawie zebranych dowodów stwierdzili, że 47-latek, który prowadził autobus w czasie wypadku, nieumyślnie przyczynił się do śmierci potrąconego mężczyzny. W związku z tym, sformułowano zarzut wobec kierowcy.
Według informacji dostarczonych przez policję w Katowicach, kierowca został oskarżony o nieumyślne spowodowanie śmiertelnego wypadku. Zarzut ten wynika z artykułu 177 kodeksu karnego, a jego popełnienie grozi karą pozbawienia wolności na okres od 6 miesięcy do 8 lat.