W zeszłą środę na jednym z ustrońskich stoków zdarzył się tragiczny wypadek, w wyniku którego zginął jeden narciarz. Pomimo szybkiej pomocy goprowców obywatela Słowacji nie udało się uratować. 32-latek zmarł na skutek poniesionych obrażeń. Sprawą zajmują się cieszyńscy policjanci pod nadzorem prokuratora.
16 lutego na jednym ze stoków narciarskich w Ustroniu doszło do śmiertelnej tragedii. Około godziny 10:00 32-letni obywatel Słowacji, który przyjechał do Ustronia skorzystać z zimowych atrakcji, w trakcie zjazdu ze stoku wypadł z trasy i doznał rozległych obrażeń. Na miejsce wysłano ratowników GOPR-u, którzy bardzo szybko dotarli do poszkodowanego.
Narciarz zmarł pomimo szybkiej reanimacji
Goprowcy błyskawicznie przystąpili do reanimacji mężczyzny, niestety nie udało się go uratować. Narciarz zmarł z powodu poniesionych obrażeń. Dochodzenie w tej sprawie prowadzą funkcjonariusze z Komendy Powiatowej Policji w Cieszynie pod nadzorem prokuratury. Jak na tę chwilę policjanci wciąż gromadzą materiał dowodowy i wyjaśniają szczegóły wypadku.
Goprowcy apelują do turystów o zachowanie ostrożności podczas zimowych wypadów na trasy zjazdowe oraz wyposażeniu się w odpowiedni sprzęt i odzież. Proszą również o przestrzeganie zasad bezpieczeństwa, aby nie zagrażać sobie, ani innym użytkownikom na stoku.