Podczas rejsu samolotu należącego do Polskich Linii Lotniczych LOT z greckiej wyspy Rodos do Katowic, doszło do dramatycznej sytuacji. Jeden z pasażerów nagle stracił przytomność, co skłoniło załogę do podjęcia natychmiastowej decyzji o awaryjnym lądowaniu. Miejsce to wybrane na ten manewr to Bukareszt, stolica Rumunii.
Choć na pokładzie maszyny przeprowadzono akcję reanimacyjną, niestety nie udało się uratować życia mężczyzny, który zmarł w wyniku zasłabnięcia. Przedstawiciele biura prasowego LOT-u potwierdzili tragiczne wydarzenie, które miało miejsce w trakcie rejsu oznaczonego numerem LO6160.
Kiedy pozostali uczestnicy tego smutnego lotu będą mogli dotrzeć do swojego celu podróży? Na ich przetransportowanie do Polski zostanie wysłana dodatkowa załoga, która zajmie się przygotowaniem samolotu oraz pasażerów do kontynuowania podróży.
Niestety, tym razem powrót z letniego wypoczynku na greckiej wyspie Rodos dla pasażerów samolotu LOT okazał się pechowy. Awaryjne lądowanie w Bukareszcie było konieczne, jednak tragiczny zbieg okoliczności rzucił cień na cały lot.