W ostatnich dniach policja z wydziału kryminalnego koncentrująca się na przestępczości pseudokibiców znów udowodniła swoje zaangażowanie w walkę z chuligańskimi aktami. Ich działania po raz kolejny przypomniały, że wszelkie wybryki tego typu spotkają się z odpowiednią reakcją wymiaru sprawiedliwości. To ważne przesłanie dla wszystkich, którzy myślą, że mogą pozostawać bezkarni.
Incydent w rudzkim lokalu
W miniony piątek doszło do incydentu, który wstrząsnął mieszkańcami jednego z lokali w Rudzie Śląskiej. Podczas transmisji meczu piłkarskiego, grupa zamaskowanych młodych ludzi wtargnęła do lokalu, przeszkadzając zgromadzonym fanom. Wśród nich znajdował się 51-letni mężczyzna, który został zaatakowany przez jednego z pseudokibiców. Napastnik uderzył go w głowę, po czym zastraszył i pozbawił jego klubowej bluzy z emblematem. To wydarzenie wywołało duże oburzenie i stało się przedmiotem intensywnego śledztwa.
Intensywne działania śledczych
Pomimo maskujących się napastników, dzięki determinacji i umiejętnościom śledczych, szybko zidentyfikowano sprawcę. Okazało się, że jest nim 25-letni mieszkaniec Rudy Śląskiej. Policjanci wiedzieli, że muszą działać błyskawicznie, ponieważ mężczyzna planował wkrótce opuścić kraj. W wyniku skoordynowanych działań, udało się go zatrzymać w niedzielę, zaledwie kilka dni po incydencie. Zgromadzone dowody były na tyle mocne, że prokuratura złożyła wniosek o tymczasowe aresztowanie podejrzanego.
Konsekwencje prawne
W świetle zebranych materiałów dowodowych, sąd podjął decyzję o tymczasowym aresztowaniu sprawcy na okres trzech miesięcy. Napastnikowi przedstawiono zarzuty rozboju o charakterze chuligańskim, który w polskim prawie karanym jest surowiej niż zwykły rozbój. Za tego typu przestępstwo kodeks karny przewiduje karę do 15 lat pozbawienia wolności. Działania organów ścigania w tej sprawie pokazują, że przestępczość pseudokibiców nie będzie tolerowana.
Źródło: Policja Śląska
