Sezon letni to czas, kiedy zwykle obserwujemy natłok ulicznych performansów artystycznych. Artyści, którzy swoimi różnymi zdolnościami zaspokajają pragnienie tłumów za rozrywką, oczekują w zamian drobnego wsparcia finansowego, często wrzucanego do kapelusza po pokazie. Niemniej jednak, coś nieoczekiwanego wydarzyło się w centrum Katowic w ciągu ostatnich kilku tygodni. Aktualne wydarzenia trudno nazwać autentyczną ekspozycją talentu, ale są one raczej spontanicznymi sesjami tanecznymi pod wpływem alkoholu z muzyką disco polo jako tło, które dostarczają rozrywki zarówno przechodniom, jak i internautom.
W ciągu ostatnich dni TikTok został zalany fala filmów dokumentujących te uliczne tańce, które mają miejsce w samym sercu Katowic. Głośnik umieszczony obok improwizowanego miejsca tanecznego nadaje utwory takie jak „Dragostea Din Tei”, „Kocica” czy „Czułe słowa”. Ta atmosfera pełna radości zaraża mieszkańców, którzy chętnie angażują się w zajęcia taneczne ze swoimi partnerami, ciesząc się na widoku gromadzącego się tłumu.