pożar familoka

Pożar familoka w Czerwionce-Leszczynach

W jednym z mieszkań w Czerwionce-Leszczynach doszło do tragicznego pożaru. Niestety w wyniku zdarzenia zginął jeden mężczyzna. Drugiego – właściciela mieszkania – z obrażeniami przewieziono do szpitala. Obecnie policjanci z miejscowego komisariatu wyjaśniają, jak doszło do tego nieszczęścia.

W niedzielę wieczorem, 19 września, na Komisariat Policji w Czerwionce-Leszczynach wpłynęło zgłoszenie o pożarze, który wybuchł na terenie nieruchomości przy ulicy Juliusza Słowackiego. Na miejsce skierowano patrole policji, które zabezpieczyły teren a pięć zastępów straży pożarnej rozpoczęło akcję gaśniczą. Jak się okazało, pożar wybuchł na poddaszu budynku, gdzie spłonął jeden z pokoi.

Dwóch poszkodowanych w pożarze

Gdy wybuchł pożar, w mieszkaniu przebywały dwie osoby. Jedną z nich, 66-letniego właściciela mieszkania, pogotowie ratunkowe przetransportowało do szpitala. Po przeszukaniu nieruchomości w mieszkaniu objętym pożarem odnaleziono zwłoki innego mężczyzny. Jego tożsamość ustala teraz policja.

Prokurator zadecydował, żeby ciało zabezpieczyć na potrzeby sekcji zwłok. Dopiero jej wyniki potwierdzą przyczynę śmierci mężczyzny. Ze wstępnych ustaleń wynika, że mężczyzna, który zginął w płomieniach, nie był mieszkańcem kamienicy. Z budynku bezpiecznie ewakuowano 17 osób. Na czas akcji gaśniczej wszyscy schronili się w ośrodku kultury w Czerwionce-Leszczynach, który stoi naprzeciwko.

Teraz  pozostaje sprawa wyjaśnienia szczegółowych okoliczności pożaru. Strażacy przypuszczają, że mogło dojść do zaprószenia ognia.