W sobotę 28 sierpnia prezydent Andrzej Duda podpisał w Stalowej Woli specustawę – tzw. Lex Izera – która dotyczy specjalnego przeznaczenia gruntów leśnych. Jest to ustawa mająca ogromne znaczenie dla miasta Jaworzna, w którym powstać ma fabryka samochodów elektrycznych. Temat ten budzi ostatnio wiele kontrowersji z powodu planowanej wycinki drzew.
Informacja o tym, że to w Jaworznie powstanie fabryka samochodów elektrycznych Izera, krążyła już od grudnia 2020 roku. W sobotę miał miejsce kolejny ważny krok w kierunku realizacji inwestycji – w Stalowej Woli doszło do podpisania specustawy,
Las czy hałda?
Jak mówił Prezydent Andrzej Duda, ustawa jest dedykowana konkretnym działkom i jest ustawą absolutnie incydentalną. Podkreślał, że nowe prawo to olbrzymia szansa na rozwój dla Jaworzna i Stalowej Woli.
Według projektów, fabryka powstanie na terenie działki w pobliżu elektrowni. Jednak inwestycji sprzeciwia się nadleśnictwo, ze względu na planowaną wycinkę drzew na obszarze 238 hektarów. Tu w sukurs inwestorom przychodzi Prezydent Jaworzna, Paweł Silbert, przypominając, że teren zaplanowany pod budowę fabryki to tylko formalnie las, a w istocie jest to przede wszystkim hałda po działalności górniczej dawniej prowadzonej w tym obszarze.
Kolejne miejsca pracy
Sporna inwestycja to według władz samorządowych ogromna szansa dla Jaworzna. To miasto liczące 90 tys. mieszkańców, spośród których 6 tys. to osoby nadal pracujące w branży okołogórniczej. Zapowiadana rychła likwidacja kopalń spowoduje wzrost liczby osób bezrobotnych a fabryka samochodów elektrycznych ma zapewnić tym osobą nowe miejsca pracy. Zgodnie z ostatnimi zapowiedziami przedstawicieli spółki ElectroMobility Poland, produkcja Izery ma rozpocząć się już w 2024 r.
Nowa strefa ekonomiczna
Obszar przeznaczony na budowę fabryki stawowi tylko część strefy ekonomicznej, którą miasto chce utworzyć w tym miejscu. Bez względu na to, czy fabryka Izery powstanie, urzędnicy planują odlesić i przygotować dla przyszłych inwestorów w sumie blisko 300 ha.
Samorząd Jaworzna przekonuje, że działka w pobliżu jaworznickiej elektrowni jest najlepszą możliwą lokalizacją na południu Polski, a inne strefy ekonomiczne na Śląsku powoli się kurczą. Tworzenie nowych ma być perspektywą na kilkanaście najbliższych lat. Z kolei wspomniany obszar w Jaworznie ma być dostępny dla inwestorów maksymalnie w ciągu kilku lat.