Walka z nieodpowiedzialnymi kierowcami jest trudna i nierówna. Zazwyczaj o przestępstwie na drodze dowiadujemy się, dopiero gdy zdarzy się groźny wypadek. Nie tak dawno całą Polskę obiegły informacje o śmiertelnych wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców. Wszyscy mamy dość śmierci niewinnych osób, które giną w wypadkach powodowanych tylko dlatego, że ludzie o małym rozumie muszą się napić i koniecznie zaraz potem gdzieś jechać. Czy wyższe mandaty pomogą rozwiązać ten problem?
Tysiące złotych za przekroczenie prędkości
Jeśli macie tendencje do przekraczania prędkości na drogach, miejcie się na baczności. Niedługo za prowadzenie pojazdu z niedozwoloną prędkością będą wyższe mandaty. Złapani piraci drogowi naprawdę dostaną po kieszeni — przekroczenie prędkości o 30 km może skutkować mandatem w wysokości 5 000 zł. Trzeba przyznać, że utrata takiej ilości pieniędzy może zaboleć, zwłaszcza jeśli nieostrożny kierowca zarabia przeciętne pieniądze. Rząd planuje podniesienie maksymalnej kwoty grzywny za niebezpieczne wykroczenia drogowe aż do 30 000 zł, co ma skutecznie zniechęcać do nieostrożnej jazdy.
Dotkliwe punkty karne i renta dla ofiar wypadków
Kierowcy boją się punktów karnych, ponieważ maksymalna zebrana ilość niesławnych punktów skutkuje utratą prawa jazdy. Dotychczas punkty karne zerują się po roku. Rząd planuje wydłużyć ten czas do 2 lat. Maksymalna ilość punktów karnych przyznawana jednorazowo ma wzrosnąć z 10 do 15 punktów.
Jednym z najciekawszych pomysłów do wprowadzenia w życie jest pomysł renty przyznawanej poszkodowanym w wypadkach spowodowanych przez pijanych kierowców. Osoby poszkodowane lub rodzina osoby, która w takim wypadku straciła życie, miałaby dożywotnie wsparcie pieniężne przyznawane z urzędu.
Wypadek na drodze może zdarzyć się każdemu, ale regulacje prawne są po to, by weryfikować takie kwestie. Wysoka kara za niefortunny zbieg okoliczności nie jest w porządku, ale takie wypadki zdarzają się naprawdę rzadko. Z kolei pijani kierowcy i piraci drogowi to prawdziwa śmiertelna plaga. A jak wiadomo, nic nie działa na ludzi tak bardzo, jak konieczność rozstania się z pieniędzmi. Wysokie kary są szansą na zmniejszenie tragicznych wypadków na polskich drogach. Z pewnością znajdą się osoby, których to nie powstrzyma, ale miejmy nadzieję, że takich ludzi będzie coraz mniej!