Coraz więcej mówi się o czwartej fali koronawirusa, która ma wybuchnąć w Polsce w połowie sierpnia. Wieści są tym bardziej niepokojące, że coraz więcej przypadków zachorowań spowodowane jest przez groźną mutację Delta pochodzącą z Indii.
Gdzie uderzy czwarta fala koronawirusa?
Według ekspertów osoby najbardziej narażone na zakażenie nowym wariantem koronawirusa to osoby niezaszczepione. Analogicznie, miejsca, które są najbardziej narażone na mocne skutki czwartej fali, to miejscowości z najniższym wskaźnikiem szczepień.
Trudno jednak powiedzieć, jak będzie naprawdę. Najnowsze doniesienia mówią również o tym, że szczepionki Johnson & Johnson oraz Moderna wykazują wysoką odporność na nowy, groźny wariant wirusa, który wypiera najmocniejszy dotychczas brytyjski wariant Alfa.
Niepewna sytuacja branży turystycznej
Nie wiemy, co będzie, a niepewna sytuacja i skoki zakażeń negatywnie wpływają na branżę turystyczną. Teoretycznie turystyka znowu kwitnie, ale w praktyce wiele podróży wciąż jest odwoływanych. Ludzie boją się bukować loty, zwłaszcza że przepisy w różnych krajach potrafią zmieniać się z dnia na dzień. Jeśli wariant Delta okaże się groźny, czeka nas kolejny lockdown, chociaż mamy nadzieję, że do tego najczarniejszego scenariusza nie dojdzie.
Tymczasem pozostaje nam częste mycie i dezynfekcja rąk. Do tego zakrywanie ust i nosa maseczką oraz… szczepienia, które wzbudzają wśród Polaków wiele kontrowersji.