Eksplozja gazu, do której doszło w budynku należącym do parafii protestanckiej w Katowicach na początku 2023 roku, zakończyła się tragicznie, przynosząc śmierć dwóm kobietom. Wydarzenie to zszokowało lokalną społeczność i wywołało wiele pytań dotyczących przyczyn tej katastrofy.
28 marca 2024 roku, po ponad roku śledztwa, sąd rejonowy wygłosił ostateczny werdykt w tej sprawie. Oskarżony o spowodowanie tragedii mężczyzna usłyszał wyrok sześciu lat pozbawienia wolności. Orzeczenie to jest odpowiedzią prawa na niewyobrażalny ból i cierpienie ofiar oraz ich rodzin.
Mimo że wyrok został już ogłoszony, to nie jest on jeszcze prawomocny. To oznacza, że oskarżony ma możliwość odwołania się od niego. Tymczasem społeczność katowicka czeka na dalsze decyzje sądu w tej bulwersującej sprawie.