Teatr Śląski rzuca wyzwanie noworoczne

„W 2023 roku pójdę do Teatru!” – pod takim hasłem znany wszystkim obiekt kulturalny chce zachęcić do mieszkańców Katowic do odwiedzin.

Pomysł jest o tyle nietypowy, że teatr raczej tak głośno w swe progi nie zaprasza. Zazwyczaj reklama kończy się na plakatach. Jednak Teatr śląski im. Stanisława Wyspiańskiego poszedł o krok dalej. Pod pretekstem noworocznych postanowień, podpowiada jedno z nich.

„Biorąc pod uwagę statystyki, które mówią, że większość Polaków bywa w teatrze rzadziej niż raz w roku, a 20 procent społeczeństwa nie widziało przedstawienia na żywo, bo potocznie kojarzy je z nudnym szkolnym obowiązkiem, rzucamy wyzwanie statystykom i w 2023 roku zachęcamy do spędzenia czasu w teatrze” – podkreśla Aneta Głowacka.

W repertuarze teatru znajdziemy m.in.:

  • rozbrajający śląsko-zagłębiowskie stereotypy spektakl „Węgla nie ma” w reżyserii Jacka Jabrzyka (6-8.01.);
  • inspirowane filmem Romana Polańskiego przedstawienie „Rosemary” w reżyserii Wojciecha Farugi (7-8.01.);
  • „Pokorę” Szczepana Twardocha w reżyserii Roberta Talarczyka (21-22.01.);
  • „Odysa i świnie, czyli opowieść mitomana” – współczesną odyseję w reżyserii Agaty Dudy-Gracz.

Teatr kusi również ofertą „piątki na piątki”. W jeden piątek w miesiącu bilet na spektakl kosztuje właśnie 5 zł.