Od początku czerwca właściciele nieruchomości w Katowicach muszą liczyć się ze znaczącymi zmianami dotyczącymi opodatkowania lokali wykorzystywanych do celów komercyjnych. Nowe zasady obejmują m.in. lokale wynajmowane na krótkie okresy czy wykorzystywane pod działalność gospodarczą, a stawka podatku dla takich obiektów może wzrosnąć nawet trzydziestokrotnie w porównaniu do obiektów mieszkalnych.
Zmiany w podejściu do opodatkowania nieruchomości
Katowicki magistrat, powołując się na decyzje sądów administracyjnych, wprowadził wyższe stawki podatku dla mieszkań, które nie są wykorzystywane wyłącznie w celach mieszkaniowych. Najnowsza uchwała Naczelnego Sądu Administracyjnego z października 2024 r. stała się podstawą do ujednolicenia interpretacji – sposób faktycznego użytkowania lokalu decyduje teraz o wysokości daniny.
Dotychczas właściciele mieszkań przeznaczonych na wynajem krótkoterminowy lub działalność gospodarczą korzystali często z preferencyjnej stawki podatkowej, zarezerwowanej dla budynków mieszkalnych. Teraz obowiązuje ich znacznie wyższe obciążenie fiskalne, identyczne jak w przypadku sklepów, biur czy innych lokali użytkowych.
Kto zapłaci więcej?
Podwyższone stawki obejmą przede wszystkim deweloperów, inwestorów oraz osoby zajmujące się tzw. flippingiem nieruchomości – to właśnie oni posiadają najwięcej lokali wykorzystywanych nie do celów mieszkaniowych, lecz zarobkowych. Zmiany nie dotyczą natomiast tych mieszkań, których właściciele faktycznie je zamieszkują lub wynajmują je wyłącznie na długie terminy w celu zaspokajania potrzeb mieszkaniowych.
Przedstawiciele Urzędu Miasta wyjaśniają, że nadrzędnym celem jest zapewnienie równego traktowania wszystkich podatników, niezależnie od formy własności czy sposobu użytkowania nieruchomości. W praktyce oznacza to ścisłą kontrolę, czy dany lokal jest używany zgodnie z deklarowanym przeznaczeniem. Jeżeli okaże się, że mieszkanie jest wykorzystywane jako lokal usługowy lub do krótkoterminowego najmu, zostanie objęte wyższą stawką podatku.
Miasto: nie chodzi o dochody, tylko o przestrzeganie prawa
Władze Katowic podkreślają, że wprowadzone zmiany to reakcja na aktualne orzecznictwo, a nie próba zwiększenia wpływów budżetowych. Zaznaczają też, że celem miasta nie jest wpływanie na ceny nieruchomości czy ograniczanie działalności inwestycyjnej, lecz realizacja ustawowych zobowiązań.
Magistrat zapewnia, że każdy właściciel ma prawo do odwołania się od decyzji podatkowej, ale stosowane procedury są w pełni zgodne z obowiązującymi przepisami. Zdaniem urzędników, takie podejście minimalizuje ryzyko ewentualnych sporów sądowych i gwarantuje transparentność wobec wszystkich zainteresowanych stron.