Przewoźnik miejski PKM Katowice zamierza pociągnąć do odpowiedzialności swojego pracownika, który dopuścił się niewłaściwego zachowania wobec jednej z pasażerek. Kierowca autobusu jest oskarżony o stworzenie nieprzyjemnej atmosfery oraz o upokorzenie matki podróżującej z dziećmi, którą siłą wyprosił z pojazdu. Wszystko to miało miejsce ze względu na sposób, w jaki ustawiony był wózek dziecięcy.
Kierujący autobusem linii numer 297 zostanie ukarany za swoje skandaliczne zachowanie. Mężczyzna wszczął konflikt z kobietą, która weszła do pojazdu z dwoma małymi dziećmi w podwójnym wózku. Zirytowany kierowca przerwał kurs, domagając się od kobiety przestawienia wózka. Niestety, ze względu na fakt, że była to konstrukcja dwuosobowa, nie było możliwości zmiany jego ustawienia. Niezadowolony z tego powodu kierowca odmówił kontynuacji jazdy.
Podając jako powód konieczność wezwania policji, mężczyzna nakazał wszystkim pasażerom opuszczenie autobusu. Gdy matka z dziećmi wyszła z pojazdu, reszta podróżnych wróciła do środka, a kierowca natychmiast ruszył w dalszą trasę. W rezultacie, matka z dziećmi została pozostawiona na przystanku. Incydent ten miał miejsce na trasie prowadzącej z Piotrowic do dworca PKP w Katowicach.