Policjanci śląscy zatrzymali niedawno obcokrajowca wyróżniającego się niechlubną działalnością. Mężczyzna ten, będący obywatelem Bułgarii i mający 33 lata, przez całą dekadę prowadził w Polsce proceder handlu ludźmi.
Starszy aspirant Olaf Burakiewicz, reprezentujący Komendę Wojewódzką Policji w Katowicach, wyjaśniał, że wspomniany obcokrajowiec skupiał swoją uwagę na młodych kobietach znajdujących się w trudnym położeniu życiowym. Po zdobyciu ich zaufania, zmuszał je do prostytucji. Mężczyzna usłyszał już oficjalne zarzuty i został aresztowany tymczasowo. Jeśli zostanie uznany za winnego, może spędzić w więzieniu nawet 20 lat. Policja podkreśla, że śledztwo w tej sprawie nadal trwa i możliwe są dalsze zatrzymania.
Sposób, w jaki operował zatrzymany, był bezwzględny i okrutny. Jak twierdzą śledczy, mężczyzna ten przez wiele lat zniewalał i zmuszał młode kobiety do prostytucji, zarządzając jednocześnie grupą przestępczą zajmującą się werbowaniem i zmuszaniem kobiet do prostytucji. Policjanci pracujący nad sprawą zgromadzili solidny materiał dowodowy, co zaowocowało zatrzymaniem i sformułowaniem poważnych zarzutów wobec mężczyzny, które doprowadziły go do aresztu.
Zebrany w toku śledztwa materiał dowodowy ujawnia, że nastoletnia pokrzywdzona spotkała podejrzanego podczas przeżywania osobistych problemów. Mężczyzna wykorzystał jej trudną sytuację domową, tak umiejętnie prowadząc znajomość, że dziewczyna uwierzyła mu w chęć stworzenia prawdziwego związku.